Jeśli nie decydujesz się na samodzielną naprawę auta, skazujesz się na działanie zakładu ubezpieczeń, który wypłaca pieniądze na podstawie kosztorysu, co jest niczym innym, jak skuteczną formą zaniżania odszkodowania.
Masz rozbite auto. Chcąc przywrócić je do stany używalności zostajesz z dwiema opcjami. Albo zdecydujesz się samodzielną naprawę auta, przy pełnej kontroli części, które zostaną do tego użyte, zachowując przy tym wszelkie faktury, albo oddasz je w ręce zakładu ubezpieczeń i na własne życzenie dostaniesz zaniżone odszkodowanie. Dlaczego?
Kosztorys + części alternatywne = zaniżone odszkodowanie
Jeśli nie przedstawisz zakładowi ubezpieczeniowemu faktur, o których przeczytałeś na wstępie, skazujesz się na kosztorys, na podstawie którego ubezpieczyciel wypłaci zaniżone odszkodowanie. Wszystko dlatego, że przy jego sporządzaniu nie będzie brał pod uwagę cen oryginalnych części tylko tzw. części alternatywnych. Taka praktyka budzi uzasadnione zastrzeżenia, bo prowadzi do zaniżania odszkodowania.
Ceny części alternatywnych są zazwyczaj znacznie niższe niż nowe, oryginalne części zamienne, co bezdyskusyjnie zaniża odszkodowania wypłacane przez zakłady ubezpieczeń.
Na jakiej podstawie zakład ubezpieczeń zaniża moje odszkodowanie?
Obniżenie odszkodowania przez stosowanie w rozliczeniach z poszkodowanymi cen tzw. części alternatywnych zakłady ubezpieczeń uzasadniają najczęściej przepisami Rozporządzenia KE (WE) nr 1400/2002 z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie stosowania art. 81 ust. 3 Traktatu do kategorii porozumień wertykalnych i praktyk uzgodnionych w sektorze motoryzacyjnym. Przepisy te uznają za części oryginalne te, których producent zaświadczy, że są one tej samej jakości co komponenty, które są lub były stosowane do montażu danych pojazdów samochodowych. Powstał on jednak nie z myślą o ograniczeniu prawa poszkodowanego, do czego prowadzi obniżenie odszkodowania przez stosowanie części alternatywnych. Głównym celem wprowadzenia omawianego przepisu było ograniczenie konkurencyjności na rynku samochodowym.
Zagadnienia związane z rynkiem konkurencji oraz regulacje związane z jego działaniem nie mają związku z prawem poszkodowanego do rekompensaty szkody przez niego poniesionej, co w tym wypadku oznacza przywrócenie pojazdu do poprzedniego stanu.
Podkreślenia wymaga zwrot “poprzedniego stanu”, a więc takiego, w którym auto znajdowało się przed wypadkiem lub innym zdarzeniem, które doprowadziło do szkody. Zakładając, że części, które doznały zniszczenia były oryginalnymi komponentami, to w procesie likwidacji szkody ubezpieczyciel powinien użyć elementów tej samej jakości, co w przypadku stosowania części alternatywnych przeważnie nie ma zastosowania i prowadzi do faktycznego obniżenia odszkodowania.
Uważaj, abyś sam nie wyraził zgody na obniżenie odszkodowania
Aby ubezpieczyciel podczas sporządzania kosztorysu mógł uwzględnić części alternatywne, bezwzględnym warunkiem jest wyrażenie na to zgody samego poszkodowanego, co w rezultacie prowadzi do obniżenia odszkodowania.
Pamiętaj, że zakład ubezpieczeń nie może narzucić sposobu naprawy pojazdu, w którym użyte zostaną części alternatywne lub uwzględnić takowych w rozliczeniu kosztorysowym, bez wiedzy poszkodowanego. Takie działanie jest bezprawne a stosujący je zakład ubezpieczeniowy nie spełnia swojego zobowiązania wobec poszkodowanego. Nie pozwól, by zakład ubezpieczeniowy wykorzystał Twoją niewiedzę i wypłacił Ci zaniżone odszkodowanie.